Pewna Pani - jej profesji tutaj nie wymienię! - <br />
Oznajmiła głos ściszywszy i z przejęcia chrypą, <br />
Że niestety ostatecznie zrywa już z zawodem, <br />
Bo codziennie się obawia zarażenia ptasią grypą. <br />
Zaskoczone- Mów dlaczego?!- jęły pytać z wypiekami. <br />
Moje drogie to tak proste! Odrzekła im mimochodem. <br />
Przecież one są przelotne, gdy je spotykamy,<br />
Więc nie trudno się domyśleć, co tego powodem &#8211;<br />
Nazbyt częste, bezpośrednie kontakty z "ptakami"!<br />