Pogrzebanych marzeń urok wypłowiały
Skarlałych uczuć nieodwzajemnionych
Pustych ścianach własnego serca
Poszukuję wiosny niepewnego kroku stawiania
Wybuchu letnich żarów namiętności
W jesiennego słońca owoców dojrzewania
Pod bieli bezkresem uśpionego życia
Pozostały ciasne przestrzenie
Zapełnione skrawkami wspomnień
Utraconych kochania szans
W poduszce kształt odbitej samotności