na Twej orbicie krążę wciąż
rozgrzewasz w zimne dni
rozpalasz w skwarze upalnego dnia
rozjaśniasz mrok
dajesz nadzieję
oślepiasz gdy
nieostrożnie podnoszę wzrok
odbijasz światło
w śnieżne dni
jesteś moją nadzieją i udręką
centrum mego wszechświata
bez Ciebie nie ma życia
kocham Cię