chociażby odrobina ludzkiego serca
o jakżeż bardzo się myliłam
gdy zastałam ten sam zimny głaz
który ugodził mnie śmiertelnie...
znów zadając bardzo bolesny cios
Tak wiele razy próbowałam
do twojego głazu sercem przemówić
ale twój głaz był niewzruszony
po raz kolejny boleśnie ranił...
zabijając moje życie i wiarę w ludzi
choćbyś nawet umierał nigdy nie uwierzę
Nie proś o wybaczenie bo nie wybaczę
nie waż się więcej do mnie zbliżać
nie poniżaj siebie a tym bardziej mnie
nie próbuj też mamić kłamstwami
zaniechaj zabawy w podchody
gdyż znam cię na wskroś...
Nie jesteś godzien zaufania
tym bardziej mojej czystej miłości
ani bycia ze mną w moim życiu tuż obok
zajmij się wreszcie samym sobą
napraw krzywdy wyrządzone
byś się nie zatracił na wieki...
Bo czas końca jest bliski
za wszystko przyjdzie odpowiedzieć
mówisz że masz serce wiem...
egoistyczne dla samego siebie
kosztem innych dla których
nigdy serca nie miałeś tylko głaz
Zastanów się raz na zawsze
co myślisz – mówisz i piszesz oraz czynisz
ponieważ z tych właśnie przedmiotów
będziesz przed Bogiem zdawał...
ostateczny z życia na ziemi egzamin
tam nie będzie możności grać
Nie można chcieć być z kimś blisko
komu z premedytacją zadaje się śmierć
dlatego zacznij pracować nad sobą
nie zabijaj mi mojego tu życia
pokój z tobą człowiecze
bacz byś nie stracił też własnego...
Życie jest niepowtarzalne
to co się w nim traci
nigdy nie wróci
toteż ceń to co masz...
bo kiedy stracisz wszystko
pozostanie tylko żal
Na własne życzenie...
Napisany dnia, czwartek 09 stycznia 2016 roku, godzina 07:11