Co mówisz? Powtórz. Nie słyszę.
Pytasz, z jakiego powodu?
Pisałem sporo za młodu.
Pisałem, gdy smutno mi było.
I wtedy, gdy było mi miło.
Gdy miłość pukała w me serce.
Gdy byłem w życiowej rozterce.
Dla żony mej ukochanej.
I dla osoby nieznanej.
Kiedy składałem życzenia.
Gdy miałem skryte marzenia.
Pisałem dla córek, dla synka.
I gdy prosiła rodzinka.
Schowałem je wszystkie w notesie.
Czekając, co życie przyniesie.
Dziś miałem srebrne wesele.
Wróciło wspomnień tak wiele.
I o tym, że wiersz, co w notesie.
Nikomu radości nie niesie.
Czytajcie więc starzy i młodzi.
Niech smutek poezja osłodzi.
D.S.