Czy pani widzi jak błagalnie wołam o spojrzenie?
Czy dostrzega pani ten blask w oku mym?
Czy pani myśli o mnie?
Czy pani zastanawia się czy ja myślę?
Czy pani...?
Czy pani...?
Dlaczego pani nie słyszy tego ciepłego powiewu nadziei?
Dlaczego panie nie czuje szeptu myśli duszy?
A może czuje to pani? Może słyszy ten powiew?
Czy pani się obawia uniesienia?
Czy pani nie chce ujrzeć objawienia?
Może warto zaryzykować?
Może warto zwariować?
Zapalić ogień i podtrzymywać żar
Bardzo trudny i piękny to czar
Ale po co komplikować?
Ale po co później żałować?
Nie lepiej spróbować?
Nie lepiej wystartować?