Porywa serce wiosenna pogoda
Nie wiem jeszcze
Co słychać w lesie i na łące
Wstaję wcześnie
Myślę co na obiad napisać
Dobieram słowa jak do sukienki buty
Rzeczywistość dopada mnie tuż po ósmej
Wszyscy myślą, że mnie znają i niech tak zostanie
Niewiele mam
Pod bieszczadzkim niebem nisko chylę zamyśloną głowę
Zastanawiam się
Którą wybrać dziś drogę na spacer
Lubię pisać więc piszę
Nieporadnie dobierając słowa
Czasem zastanawiam się
Nad moją drugą niepoznaną
Wiosenno-radosną stroną