Nieszczęście...
Słodko brzmią nuty
W ustach twych
Gdy my kochamy się
Pod poświatą
Cudownych kłamstw
Zanuć mi
Cierpienie...
Zachowaj me serce
Gdyż dam Ci
Połowę
Drugie pół jest moje
Aby pozostał z uczuciami
W razie twej niezdarności
Zanuć mi
Miłość...
Lub nie...
Onieśmiel swe usta
Gdyż boję się wzajemności
Krzyczeć słodkie słowa
W obawie
Iż ktoś usłyszy
Zanuć mi
Przyjaźń...
Tego chcę...
Zostań przy mnie
Gdy inni zwątpią
Zanuć mi
Sen...
Bym zamknął oczy
Z litości
Gdyż wyrywają się
Do światła
Raz owiane twym pięknem
Nie chcą zamknąć się
Już nigdy
Zanuć mi
Cmentarz...
Gdyż odejść chcę
Rozwiewając obrzydzenie
Ze mną ty
Obok
Gnijesz
Jak ja
Przeraża mnie
Wieczność uczucia...