przez okna widać
świat w zieleni majowej
zasłuchana głowa
uśpiony umysł
oczy półprzymknięte
odpływasz gdzieś
w spokojny świat
słońce promieniem muska twarz
uśmiechasz się
majowy piękny dzień
zachować w sercu
na wieki chcę
ogrzać wspomnieniem
gdy będzie źle