Która nad złem boleje,
Gdy władza krzywdzi naród,
To wówczas żle się dzieje.
Smutna jest nasza Ojczyzna,
I przygnębiona się czuje,
wówczas kiedy w urzędach,
Siedzą spryciarze i szuje.
Pragnie być dla nas Matką,
Nie lubi słowa macocha,
Gdy władza krzywdzi biedaka,
To ona boleje i szlocha.
Wyrodnym jest dla niej synem,
I każdy to przyzna,
Ten kto polskich spraw jest grabarzem,
A głośno krzyczy,NIECH ŻYJE OJCZYZNA.