może za domem
gdzie przestrzeń zielona
mieszkanie ma wolna dusza
Na życiowym molo
myśl biegnie daleko
wzrok sięga po duszy horyzont
tam myśli toną spokojne
Tam gdzieś
świat się uśmiecha
gubiąc po drodze strumienie deszczu
z dziurawej kieszeni bezpowrotnie wycieka czas