nie przepadam za tobą przepraszam (?)<br />
<br />
zimny dreszcz mnie przechodzi<br />
kiedy tak patrzę jak ociekasz<br />
(uważaj bo nakapie mi do środka)<br />
<br />
a za oknem wiatr już chłodny<br />
wieje i wieje zaraz pospadają liście<br />
<br />
tylko nie wszystkie od razu<br />
no bo się zawstydzą a tak<br />
patrząc jedno na drugie<br />
może przyzwyczają do golizny<br />
<br />
nie patrz tak na mnie nie zlituję się<br />
(nad tobą) może jak wyjdzie słońce<br />
i temperatura trochę podskoczy<br />
<br />
obeschniesz to się jeszcze zastanowię<br />
(jak mi obiecasz że nie nawnosisz pod butami)<br />
<br />
<br />
Lubawa,30.09.2008r.