dla miłości i z miłości
nie jedna by chciała
tulona być całowana
w twoich ramionach
pieszczotą adorowana
w słowie kocham
uwielbiana
w królewskiej purpurze
być twoim diamentem
na dni radosne noce upojne
za którą w ogień byś skoczył
jak skacze się ze szczęścia
wniebowzięcie po szczęście
upojnością ust
które nie idą na marne...