Jedyna pokazujesz, to co jest prawdą
Przez śmiech, nienawiść i proste słowa
Trafiasz tam... gdzie kule mogą się schować
Jesteś jak Kaliope, jesteś moim złotem
Diamentem najszczerszym, i dzidą co gnębi
Lecz tylko rozumem poskromiona
Szczęśliwy ten, co Cię może trzymać w ramionach
Dla wielu straszliwa, grom z nieba błyska
Wielu ucieka, wielu upada
Gdy gromem twym rozum włada
Kochanką mi jesteś... Kochanką być musisz...