szemranym spojrzeniem naiwnych kobiet
w brudnym burdelu gdzie szukam ujścia
spermę na twarzy i udach
rozcieram na ich nagich ciałach
bo taki jest ich zawód
bo tak chciało przeznaczenie
moje i ich kurewstwo
ja pijak bez rodowodu jak pies
one suki czekają na pana
one nie spełnione
i ja nie zaspokojony
biegnę po polach
jak szalony
mój penis czerwony