Czy Twoja myśl zbłąkana
obejmuje moje ramiona
w zachłannej pieszczocie,
tak jak śnieg otulający
nagie drzewa,
przywiera do nich
bezgłośnie
niczym kochanek szukający rozkoszy?
A może Twoja myśl zbłąkana
to strzała zatruta
niosąca w sobie zalążek
pożegnania
będącego wyrokiem
dla niewinnego serca,
które - kochając - nie wie,
czy napotka żar czy odtrącenie?
Świat
napędzany nadzieją
kolejnego Nowego Roku
zrywa się raz jeszcze do życia
świeżymi pędami obietnic,
a ja tak bardzo nie wiem...