Gdy pora na późne śniadanie<br />
Jeszcze nie teraz,później...<br />
Nieważne każde zadanie<br />
<br />
W niedośnionej tęsknocie<br />
Myśl jedna-drugą goni<br />
Jeszcze chwilkę,choć krótką...<br />
Telefon niechaj dzwoni<br />
<br />
Ciepło,które rozmarza<br />
Czas sjesty,nie pokuty<br />
Niech się zatrzyma w biegu...<br />
Choć zegar odmierza minuty<br />
<br />
W tym błogim odrętwieniu<br />
Nie gardzę myślą śmiałą<br />
Że kocham moje życie<br />
I kawę z pianką białą