dla świata i ludzi czasem dla miłości
dla walki bez celu poczucia kierunku
dla zmagań z niejasnym czuciem skończoności
z niepełnym obrazem można się pogodzić
gdy walka o wolność obrasta nadzieją
pokorą się wtedy ochraniam jak tarczą
czy wieczność jest odpowiedzią na przemoc
barwy dnia i nocy potrafią się zlewać
tworząc zakamarki nieodkryte jeszcze
w nich się zawszę leczę swą znikomą wiedzą
odkrywam zasady w których się pomieszczę
przeliczam pobieżnie dzieła wielkich świata
być może nie spotkam geniuszy rozkładu
nie próbuję wątpić w tę zależność zdarzeń
w harmonię przeznaczeń odwiecznego ładu