<br />
Kiedyś byłam drzewem z korzeniami w piachu<br />
Stałam w lesie marzeń<br />
Obserwując roje pracowitych mrówek<br />
Ich życie jest takie nieskomplikowane&#8230;<br />
Kiedyś wolność była w ziemi<br />
<br />
Teraz jestem drzewem przy ruchliwym deptaku<br />
Korzenie mam obciążone płytami chodnika<br />
Obserwuję roje ludzi<br />
Oni tak bardzo sobie komplikują życie&#8230;<br />
Niewolą moją są ich obojętne spojrzenia<br />
<br />
Więc pytam jeszcze raz<br />
Ile jeszcze łez by wypłukać ból&#8230;<br />