Czytam kolejną stronę
Całkiem tak, jakby
Ten atrament na niej
Cokolwiek znaczył
Podpisuję umowę
Ściskając brunatne pióro
Trzęsącą się dłonią
Ponieważ wiem, że
Czasami to wyrok
Wciąż nie wiem
Jak można po prostu
Jednym podpisem
Posłać miliony
W powietrze