a jednak czuję się taka mała
bez twoich słów pozostaję sama
lecz w sidłach czułabym się źle
nie zawsze mówię jak boli
bez wielkich słów tak naprawdę
bądź rano i w nocy tego pragnę
choć wiem że możesz zniewolić
czy to strach przed byciem z tobą
pozostawia niepewność miłości
gdy niszczy i bije z zazdrości
wszystkie dni które piękne być mogą
jak wiatr co chmury rozwiewa
i dmuchawce zwiastujące nicość
nie chciałam zostać twoją zdobyczą
pozwoliłam odejść i już ciebie nie ma