Dlaczego ją tak mocno przyciągała przydrożna figurka w oddali będąca ?
To było dla niej wielką tajemnicą.
Rwała kwiatuszki z pobliskiego rowu-
niebieskie niezapominajki i zanosiła tam ,
gdzie krzyż był na drzewie i piękna Pani na obrazie
wyglądająca jak dobra wróżka z filmowej bajki.
Piękna Pani otuliła swoim ciepłem dziewczynkę całą
zapatrzoną w jej podobiznę ...taką nieśmiałą .
Serdecznie i słodko się do dziecka uśmiechała
znając jej przyszły los do Serca matczynego mocno przyciągała.
Ponoć pod pobliskim drzewem dużo ludzi w czasie wojny pochowanych było,
więc dziecko szczerze i żarliwie się za nich modliło.
Jest jakiś początek wiary
w sercu tęsknota za Bogiem, którego się szuka.
Dobry Bóg z Maryją ubogacić chciałby wiarą świat cały
niszczy to często materializm.
Przywiązując się do Boga i Maryi
i żyjąc z Nimi w zwykłej codzienności
doznajemy więcej niż bogactwa tego świata,
więcej prawdziwego szczęścia i radości.
Pan Jezus poucza, umacnia i pociesza w wierze
każde ludzkie serce tęskni za prawdą w przyjaźni i miłości,
a On kocha zawsze nad życie i szczerze.