zaczęła się historia pisania mojego.
Kiedy to usiadłam na wielkim poety kamieniu
pogrążyłam się w cichym ,głębokim marzeniu;
-zapragnęłam pisać wiersze,
wiersze Kochanowskiego ,pokochałam pierwsze.
Poezja uwiodła mnie i oczarowała
to ona piękniejszy,lepszy świat mi dała.
Dziś nie wiem czy nie pisać bym potrafiła
czy poezja by mnie do tego nie zmusiła.
1985.