Ogrom cierpienia, tyle złych chwil.
Zaciskasz pięści i szukasz pomocy
Drzace Twe ręce, spuchniete oczy.
Gorzki smak wódki i brak ukojenia.
Tyle chwil przykrych,
nie ma wytchnienia.
Walczysz co dnia,lecz nie widać skutku
Znasz doskonale uczucie smutku.
O swych kłopotach nikomu nie powiesz,są tajemnicą.
Kryjesz je w sobie.
Walczysz wytrwale,lecz brak motywacji
bo trzeba coś mieć a nie tylko tracic...
Since na ciele ,
i łzy na Twej twarzy.
Resztki nadzieji,lecz próbujesz marzyć.
Spróbuj raz jeszcze.
Wiem ,ze dasz rade !
Niech wiara będzie Twym drogowskazem...