Ach, to ty, przekleństwo
Dla moich żył brzytwo
Już uczucia nie pragnę,
Wcale za Tobą nie tęsknię...
Jesteś mi obojętna Afrodyto
Nigdy mi się nie śniłaś
Ani razu o Tobie nie myślałem
Już prawie Cię nie pamiętałem
Nie podchodź już teraz
Zapomnieć chcę Twój obraz
Już dawno mnie zabiłaś