nieść do żniwa go nie chciały
żyta łan w słońcu stoi
a on z Hanką krowy doi
tak doili swawolili
że aż buty pogubili
bracia sami żniwo dokończyli
wszyscy w głowę zachodzili
co narobi Józek tam
jak on będzie doił sam
i na Józka przyszła kara
do swej żony mówi ,,stara"
(natchnieniem był żółty-alienowskij )