wziąć sprawy w swe dłonie i znów mieć znaczenie...
pomyślałem, że wydam polecenia,
ustawie świat według swej wizji...
Wydałem polecenie słońcu, aby się schowało,
wydałem polecenie górom, aby się zniżyły
wydałem polecenie wodzie, aby wyschła,
wydałem polecenie ziemi, aby się zatrzęsła,
wydalem polecenie ptakom, aby przestały śpiewać,
wydałem polecenie lasom, aby zrzuciły swe liście i igły,
wydałem poleceni dzieciom, aby zaprzestały się śmiać,
wydałem polecenie kobietom, aby nie zwodziły mężczyzn,
wydałem polecenie mężczyznom, aby nie ranili kobiet,
wydałem polecenie, starcom, aby zaprzestali umierać,
wydałem polecenie chorobom, aby ludzi opuściły,
wydałem polecenie sercu, aby przestało kochać,
wydałem polecenie życiu, aby istnienie zakończyło,
wydałem polecenie śmierci, żeby ludzi minęła,
szukałem przyczyny zła na tym świecie,
wydając rozkazy wszędzie, zawsze i wszystkim...
jednakże, zapomniałem wydać polecenie sobie,
abym sam się zmienił, zmieniając ten świat na lepszy...