Rozproszyły jego ciemność,
Tak jak Ty moją niegdyś.
Teraz siedzę w oknie
I spoglądam na nie,
Tysiące kilometrów od nich,
Wiedząc ,że Ty też
Jesteś tysiące kilometrów ode mnie.
Spójrz na gwiazdy
I znajdź drogę powrotną
Wprost do mnie.
Mijają godziny, dni, tygodnie, miesiące
A ja wciąż wpatruję się w niebo.
Czekam na jakiś znak.
Wypatruję Cię.
Czy Ty też spoglądasz w gwiazdy?