wraz z pierwszym jesiennym deszczem
ktoś ukradł go
rozebrał
i sprzedał na części
słowo po słowie
gdy pada
poznaję w cudzych wierszach
kiedy zawołam po imieniu
uśmiechają się
jednak nie wszystkie
niektóre udają że nie słyszą
wyglądają na zastraszone
mają łzy w oczach
czy kiedykolwiek do mnie wrócą
jak ich odzyskać