fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

Pavlokox

Dołączył:2012-05-11 21:26:39

Miasto:Katowice

Wiek:brak

kilka słów o mnie

https://www.facebook.com/Wiersze-kt%C3%B3rych-nie-znasz-i-nie-powiniene%C5%9B-413836432078364/

statystyki utworu

Średnia ocen: 1

Głosów: 1

Komentarzy: 5

statistics
A A A

1

Braciszekutwór dnia

Autor:Pavlokoxkomentarz Kategoria:Mroczne Dodano:2018-11-24 03:12:34Czytano:580 razy
Głosów: 1
Jaką powierzyć odpowiedzialność i komu?
Większość poważnych wypadków zdarza się w domu.
Moi rodzice musieli wyjść na imprezę,
A wcześniej mój ojciec śmiałą postawił tezę:
Jestem już odpowiedzialny wystarczająco,
By opiekę nad bratem pełnić śpiewająco.
Można było zaoszczędzić na starej niani.
Uśpię brata nim rodzice wrócą pijani.
Mama przykazała mi rosołu pilnować.
Niedzielny obiad nie mógł się przecież zmarnować.

Rodzice wyszli. Usiadłem przed komputerem.
Zamknąłem drzwi i bieliznę z siebie ściągnąłem.
Rozpocząłem swój godzinny seans rozkoszy.
Nagie kobiety obdarowały me oczy.
Kiedy skończyłem, poszedłem zajrzeć do brata.
Bawił się klockami, jak zostawił go tata.
Rosół na kuchence wrzał. Zdławiłem więc płomień.
Wróciłem przed monitor, by poczuć znów ogień,
Lecz wcześniej braciszek upomniał się o picie.
Mój późny powrót do kuchni zmienił mu życie.
Wszedłem do kuchni, by obmyć ręce plugawe,
Gdy spostrzegłem, że brat urządził se zabawę.
Sięgnął rękoma gotującego się garu.
Nie mogłem zapobiec straszliwemu koszmaru.
Wrzący rosół wylał mu się na szyję i brzuch.
Od jego krzyku można było wręcz stracić słuch.
Zamarłem przerażony niczym słupek soli,
A braciszek poparzony krzyczał, że boli.
W końcu zaciągnąłem braciszka do łazienki.
Jego krzyk przeszedł stopniowo w płacz oraz jęki.
Zamierzałem schłodzić go woda na początek.
Przez nieuwagę z prysznica poleciał wrzątek.
Brat rozdarł się, a ja zerwałem mu ubranie
Wraz ze skórą. Wiedziałem, że czeka mnie lanie.
Próbowałem odkazić rany spirytusem,
Lecz braciszek odskoczył z wrzaskiem jednym susem.
Zostawiłem płaczącego brata w łazience.
Zadzwoniłem do mamy zamiast po karetkę.
Wydusiłem, że brat w rosole się okąpał.
Najgorsze było, żech po cienkim lodzie stąpał.
Rodzice krzyczeli, żebym wezwał karetkę.
Byłem pewien, że dostanę od ojca rżniętkę.

Sanitariusze zastali mnie w przedpokoju.
Mieszkanie wyglądało jak po ciężkim boju.
Położono braciszka ostrożnie na noszach.
Odetchnąłem na chwilę przy sanitariuszach.
Potem zjawili się rodzice i policja.
Ojciec olał, że za kółkiem jest prohibicja.
Mama pojechała z braciszkiem do szpitala.
Policja ojcu prawo jazdy odebrała.
Ojciec wiedział, gdzie szukać powodów mej winy.
Sprawdził historię w zależności od godziny.
Próbowałem go powstrzymać, lecz zdzielił mnie w twarz.
Trudna sytuację sprawił mu ojcowski staż.
Potem milczał przez pół godziny w przedpokoju.
Wiedziałem, lecz że nie zostawi mnie w spokoju.
W końcu poszedł do kuchni i grzebał w narzędziach.
Czy powinienem był już wtedy odczuwać strach?
Usłyszałem wielokrotne tłuczenie młotkiem.
Rozluźniłem zwieracze. Zapachniało smrodkiem.
Ojciec wyszedł trzymając deskę do krojenia,
Która w postaci gwoździ miała ozdobienia.
Zamiast uciekać, niemal stanąłem jak wryty.
Ojciec z deską podszedł i chwycił mnie za szmaty.
Potem błyskawicznie rzucił mnie na komodę.
Jednym ruchem zerwał ze mnie spodnie dresowe
I zaczął walić mój tyłek deską z gwoździami.
Darłem się jeszcze głośniej niż poparzony brat.
Mimo to nie ustawał w biciu mój ojciec-kat.
Oprócz uderzeń deski czułem kłucie gwoździ,
Gdy kaleczyły pośladki w bólu powodzi.
Nie zmniejszyło to furii, gdy ojciec przestał bić.
Podniósł mnie, a ja zacząłem się jak węgorz wić.
Wszedł ze mną do kuchni. Jak w makabrycznej scence
Chciał mnie posadzić na rozpalonej kuchence.
Niemalże udało mu się tego dokonać.
Jak po wylaniu barszczu musiała wyglądać.
Wyrwałem się i przez pokój krwią zachlapany
Zwiałem do łazienki i wskoczyłem do wanny.
Chciałem opłukać pośladki perforowane.
Zapaskudziłem krwią niemalże całą wannę.
Dostrzegłem ma kafelkach skórę mego brata.
Tymczasem w zamknięte drzwi deską walił tata.

Nie mogłem zapomnieć o ojcowskim kazaniu.
W nocy spuściłem się obficie śniąc o laniu.
Miesiąc goiły się pośladki zharatane
Deską z gwoździami, przez tatusia wcześniej lane.
Mój braciszek spędził w szpitalu trzy miesiące.
Póki ojciec nie zgnije w więzieniu nie spocznę.
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


kaja-maja c

(17:08:09, 24.11.2018)

też braci miałam i braciszka,który zakochany we mnie był,ale koleżeństwo to też braterstwo,tym bardziej gdy brat starszy,młodszych pilnuje,niczym nie jedno osiedle takich braci by chciało w:):)

kaja-maja c

(17:25:34, 24.11.2018)

jak też widzisz,nieodpowiedzialny byłeś,jak nie jedna matka,babka,czy ojciec nawet niania,więdząc iż małe dzieci jak szczury wszędzie wejdą,i zobacz u ciebie rosół był,a kiedyś pisałam że to była woda w garnku gotowana i nikt policji nie wzywał,ale woda to nie pierwszy z rosołu leci tuszcz a to jak ogień,ciało pali,widać iż ojciec ciebie nie uświadomił że 'penthanol' a nie woda łagodzi oparzenie,gdzie też nie wiem jakie ogniwo po tłuszczu zostaje ale po wodzie wiem iż bez sladu pomaga maść z wątroby rekina w:) a to też troszkę fantazji chyba wniosłeś i nie mów tak że ...bo pupa jest od bicia,innych śladów na ciele nie miałeś,ale karę poczułeś
lecz zemsta w tobie siedzi a to nie dobrze,bo sam zawiniłeś w:):)

kaja-maja c

(17:27:09, 24.11.2018)

tak że nie zachwyciłeś mnie swoim ni postępowaniem ni słowami w:)

Pavlokox a

(20:21:05, 24.11.2018)

Hmm, ale ta historia nie jest prawdziwa ;)

leopard 2 c

(22:35:53, 24.11.2018)

postąpiłeś bardzo egoistycznie ale miałeś do tego prawo a twój brat będzie miał nauczkę i pewnie nigdy nie powieli twoich błędów brawo ty :))

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją