wiele razy pochłonięty mgłą
znam na pamięć każdy jego kąt
więcej serca jednak bywa
szkoda, że tylko ubywa
z dniem, kolejna chwila
gdzie modlitwa wiecznie żywa
mróz ucieka, a nie trzyma, bo
aczkolwiek wiosną bywa lżej
otoczony wspomnieniami
otulony dłońmi mamy
gdzie nawet ptaki
tu wracają wciąż
gościnność, nie zna granic
wiele razy tu śpiewali, by
ukryć łzy
na wschodzie Polski
jest taki dom
Paweł Kuzawiński 31.01.2019