Jest we mnie jak żółć<br />
Jak serce i wątroba<br />
<br />
Strach smakuje me łzy<br />
Pocałunkiem jak krew<br />
Wypala swoje logo<br />
<br />
Otwieram cichutko sypialni drzwi<br />
By sprawdzić czy ciągle jesteś Ty<br />
I jesteś i nic nie zmieniło się<br />
Jest strach jest strach i Ty<br />
<br />
Strach spada na mnie jak deszcz<br />
I moczy mnie też<br />
Potem nieprzytomnym<br />
<br />
Że zbudzę się sam<br />
Nie będzie już Cię<br />
tuż obok tuż koło mnie<br />
<br />
dziś jesteś lecz jutro czy będziesz też<br />
czy nic nie zabierze już Ciebie mi<br />
czy jasny poranek obudzi mnie<br />
czy strach nieprzytomny strach<br />