co by tu dzisiaj zrobić z czasem poobiednim<br />
<br />
okupują stoliki w zagwizdżonych kawiarniach<br />
opuszczają te miejsca przy zgaszonych latarniach<br />
<br />
ilu jest takich panów stwierdzić nikt nie jest w stanie<br />
rozpoznają ich tylko zagwizdżone panie<br />
<br />
czasem wychodzą sami i wtapiają się w szarość<br />
czasem wspólnie z paniami przepędzając snu małość<br />
<br />
mają swoje numery w hotelowych alkowach<br />
prowadzają tam panie i mieszają im w głowach<br />
<br />
kiedy jednak któregoś czasu poobiedniego<br />
zechcą może gdzieś wrócić to nie mają do czego<br />