albo trzy nie wiem bo się
kontury okrutnie zlały
czerpały z jednej
wspólnej czary ogólnie
w każdym ruczaju dostępnej
(syrena pociągu)
nie rozwijałem bo temat
dna nie ma i nie ma tematu
a babcia
już na kilka lat
przed wojną ze Stachem
w tle konsumpcji go miała