W domu kiedyś moja siostra rozmawiał ze mną jak to zwykle bywało o wszystkim. A ja nie wiadomo dlaczego skłamałam i powiedziałam ze od marihuany się lepiej uczy. Ona zaczęła na mnie krzyczeć kto jest tak głupi ze może tak sądzić. Wtedy ja skłamałam i powiedziałam ze Ala mnie namawiała żebym z nią sprzedawała prochy. Co było nie prawdą . Dano znać nauczycielom. Ala i moje koleżanki powiedziały prawdę to znaczy ze rzeczywiście Ala przynosiła prochy ale nie proponowała mi dilerki , Ja w swojej głowie to sobie uroiłam ktoś mnie podjudził moją dusze żebym skłamał.
Czasy studiów zaczęły się nie dzwonię dostałam się na wymarzone studia o przyrodzie. Ekologia była moja pasja woda, drzewa, lasy, łąki, kwiaty. Dowiedziałam się na przykład ze mieszkam na równinie jedynej równinie w Europie w uskoku architektonicznym . Kwiaty, i robienie map były cudowne , nauczyciele też. Najbardziej lubiłam matematykę i fizykę uczyłam się jak szalona. I strasznie się bałam chodzić na imprezy widok zapitych kumpli którzy się nie uczyli odstraszał.
Moje koleżanki również dostały się na studia. I wtedy gruchnęła informacja taka wiadomość z przyszłości że niektóre z moich koleżanek zostaną kurtyzanami żeby nie chodzić na imprezy bo nie wiadomo dlaczego ludzie zaczynają się oddawać prostytucji. Bałam się coraz bardziej. Wiedziałam ze to na mnie polują no cóż poza tym ze umiałam czytać książki i miałam dobrą pamięć nie wiedziałam nic o świecie. Bałam się. Kolega mi kiedyś powiedział ze jest wiedza nabyta i zdobyta . Zdobyta to seks z kimś. A nabyta to miłość do książek. Znienawidziłam imprezy. Zaczęłam tańczyć w domu sama Zwłaszcza że mam naturę borsuka czyli mam swoją jamkę w której co wieczór tańczę i pisze bajki i nie na widzę jej opuszczać
Ale wspierali wszyscy ja za kare nie byłam zaproszona na żadna osiemnastkę do moich kolegów. Ale to mnie ucieszyło..
Sprawę Ali zakopano pod dywan . Ala też dostała się na studia . Studiowała ukrainistyke . Ja skończyłam studia z Inżynierem Inżynierie Środowiska . Później poszłam na Psychologie. Ale pytano jak nazywa się facet który dawał jej prochy. Nigdy nie wyjawiła jego nazwiska.
A dzisiaj się dowiedziałam że wszystkie moje koleżanki są kurtyzanami podobnie jak koledzy. Chociaż skończyli studia. Oni pili i ktoś robił gesty. Później dowiedziałam się że my klasa F byliśmy ze wsi i mięliśmy się dostać na takie studia których pożądały inne dziewczyny i za palenie marihuany mieliśmy nigdy się nie dostać. Takie osoby jak Ala miały być w każdej klasie. Bóg wszystko wie. Tylko czasami zapomina. A po moim donosie dostaliśmy się wszyscy. Było nam pisane skończyć liceum i nic dalej. Wrócić na wieś.
Losy mojej klasy to nic pewnego. Może to ten sam sędzia który mnie tak kłamliwe nastroił moją dusze prosi abym napisała cos krwiożerczego . Bo wie że czasami kończy się to jeszcze gorzej.