ja wam radze wykąpcie się w prawdy duszy wannie
Czyli psychiatryku
Na piekła strychu
Proszę nie rozkminiajcie
Anie nie kacie
W zależności od dna
Nie bądźcie kościelnym tańcem
W kościelnej otchłani i zrezygnujcie
z tych nowości o mnie
I kazania żyją
I z żalu wyją