Wykrywalne są w moczu
Ja was nienawidzę
Bo wtedy widzę
Jedynie młodzieńców
Karnych przestępców
I karmie się mięsem
Co po pierwszym mężu
Żyć mi w samotności przeszkadza
Bo ty zły muzyku trąbku
Nie chciałeś zagrać mi czerwonych jagód
I nie zrobiłeś żadnych zwiadów
Bo ja nie chciałam się rodzić
Aby tylko w niebie swoje dzieci płodzić.