ukryj mnie nocna poro,<br />
abym nie myślał o jutrze<br />
i nie pamiętał o wczoraj.<br />
<br />
Gwiazdy,zamknijcie swe oczy,<br />
zasłoń księżycu twarz swoją,<br />
ażeby żaden ze świadków<br />
nie widział rozterki mojej.<br />
<br />
Otoczę się kirem żałobnym,<br />
ukryję się w nocnym cieniu,<br />
ażeby nikt nie zobaczył<br />
na mojej twarzy cierpienia.<br />
<br />
W cierpieniu jest się samotnym,<br />
świadkowie nic nie pomogą,<br />
sam muszę dźwigać ten ciężar,<br />
wlokąc go życia drogą.<br />
<br />
Nawet wśród wielu przyjaciół,<br />
żegnany z wielką żałością,<br />
jest się jedynie ze sobą,<br />
umiera się w samotności.