Czuje twój głos.
Wyciągam po ciebie ręce
Jesteś tuż o krok...
Nie umiem opisać
Jak mi ciebie brak
Jestem całkiem sam....
W tej nierównej walce, ja..... kontra świat....
Nie umiem być sam
Dla mnie to nie raj
Zepsułem wiele.... a Ty...?
Dalej, nie krępuj się, na uczuciach mi graj!
Pobaw się złością, poeksperymentuj z wybuchowością
Baw się kruchością..... przecież dużo nie jestem wart.