Nie wiedziałam że na niby czyli psychiatrycznie
Teraz dowiedziałam się od policji
Że to były tylko takie myśli
Obecnie czuje się znośnie
Tak w rzeczywistości jak i przenośnie
Czasami tak się czuje żeby ktoś dowiedział się czyjegoś cierpienia
I mojego bojenia
Z tym zamążpójściem o którym w jednym wierszu była mowa
To zupełnie jak niemożliwość dobra polskiego czyli krowa
Poza tym jestem medium policyjne
I od tego jestem żeby coś zobaczyć na oczy psychiatrycznie medycznie
Wtedy przestawiam rzeźbę z Wąwolnicy
Dobra Krynicy
I tyle w chwili dobrego samopoczucia
Niektóre wiersze które publikuje są starej daty
W chwili cierpienia pisane czyli to czasami medyczne ostatki czyli szmaty