Moja biżuteria okrycie me
Róża japońska mi zginęła
I zło jakiejś damy pochłonęła
To rodzina mi ją ukradła
Od zła ich nawet architektka zbladła
Podobno teraz dziwka się stanę
A może poproszę Bozie Poranę
Aby drzewo wyrosło takie piękne jak Japońia
Tak pachnące jak bozia Wonia
Tak cudownie dobre jak dzień nad ranem
I tak dobre jak matki nad dzieckiem staranie