coś pogubiłam
to co zostało
spakuję już
w walizki włożę
swoje marzenia
albo przeniosę
je do snów.....
o jesień starsza
o zimę młodsza
w podróż wyruszę
gdzie marzeń brak
jak motyl wolna
jak motyl lekka
pofrunę
w nieba szlak...
bo może...
nie przegapiłam
nie pogubiłam
tylko spostrzegłam że
już nie jest pora
w sieć marzeń
wpadać
lepiej jak motyl
być....