a pod innymi uwiera w pasek
gdzieś ktoś tam z nudów śmiertelnych wyje
i gdzieś ktoś z bólu... bo jeszcze żyje
gdzieś ktoś z miłości dręczy studenta
inna Norwidem mu serce pęta
gdzieś tam cud-uśmiech jest pastelowy
a gdzieś mrożący choć kolorowy
gdzieś Boga wzywa ktoś nadaremno
innego prośba jest dlań bezcenna
bo...
tak bez gniewu wie przewidzi
nigdy niczemu się nie dziwi.