Nie przypadkiem lecz mitycznie
wierzba bardzo jest wrażliwa
bywa miła bywa skryta
często mówi brzydkie rzeczy
lecz gdy kocha to się zmienia
wielką miłość i marzenia
w sercu nosi te dwie rzeczy
dla nich może wstrzymać ziemię
księżyc dojrzeć nawet zwiedzić
nikt nie może jej okiełznać
krucha bywa i łamliwa
często także w nałóg wpada
choć to przecież nie wypada
cierpi, myśli, szlag ją trafia
taka stale mało zgrabna
jak te pędy na jej pieniu
kto da wiarę to ucieknie
kto pokocha będzie biedny
ona dalej kręcić będzie
kochać, marzyć i zwyciężać
nie wierz tylko w to co pisze
trzynastego wolno wszystko.