I tych suk słuchałaś ?
Straciłaś ukochanego
Boga zarozumiałego zakochanego
Który miał szczere intencje
I zostałaś na burdelowe lata kadencje
Ale ja ci wybaczam
I życzę szczęścia
i dla twego ukochanego szczerego męstwa
On ci wybaczy
I będziecie szczęśliwi
A ty zrozumiesz że Polska cie sprzedała
Bo na surykatka dla Niemki wybrała
Wtedy zapłaczesz szczerze
I pójdziesz na studia w co wierze
Staniesz się wtedy poetką pierwszego zawołania
I serca od swojego zła kołatania
bo one się dowiedziały jak zła byłaś twoje budziki
Które kochają tylko za dobro
I rano mnie budzą
I ciebie wyglądają kiedy się odnajdzie ich dziewczyna
Taka zdrowa malina
Która role w filmie zła wzięła
I od okrutnic w oczach ukochanego utonęła
Wiesz może ja taka byłam
I teraz żałuje świecie bo to zobaczyłam i się sobą obrzydziłam i znienawidziłam
Byłaś władczynią od zegarków
I wybiła moja godzina
Od ciebie, bo księża złożyli mnie dzięki tobie w ofierze
takiej strasznej jak brak przyjaciół
bo wszyscy widzieli
I zło samotności ujrzeli
Wiesz tu chodziło o wszystkie pieniądze Niemców
Oni są żli wiesz.
Wiesz co jeszcze ci powiem
Dzisiaj widziałam twoją córeczkę Dagmarke
Jest bardzo delikatna
I taka …. nieopisana.
Nie wiem co to zło kiedy ją zobaczyłam