od czasu do czasu
a właściwie tuli
podusią z atłasu
masz go pod powiekami
choć tego nie widzisz
masz w głowie go ciągle
choć się tego wstydzisz
bo nie wiesz dlaczego
się panoszy aż tak
i na boki... i wzdłuż...
i na ukos i wspak...
nic się nie da zrobić
na zabiegi myśli
wszechobecne i w nocy
żałością się przyśnią
przegonić je może
Wietrzyk Sercu Miły
i błogość dać myślom
co smutkiem chmurzyły.