przepych Alhambry odwiedziłam
zdumiona taka zachwycona
w ich szaty zwiewne przystrojona
patrzyłam w łuki i na boki
witraży światło chłonąc wokół
a w mlecznej mgiełce i poświacie
dostrzegłam w głębi sprzęty jakieś
baldachim łoże i kobierce
a wszystko urokliwie wielce
lecz wyjścia wcale nie widziałam
choć....jakby go szukałam
i stałam taka oniemiała
w mgielnej poświacie rozglądałam
aż.... przebudziłam moje spanie
i się skończyło podziwianie - Alhambry.