siły i mięśnie nie do zdobycia
no i ten język tak pospolity
z przerywnikami nie dla elity
puste przechwałki i marudzenie
głupie rozmowy nudne ględzenie
dezynwoltura i arogancja
głośne mówienie nietolerancja...
Czy jest to rechot ducha i mowy?
Czy da wyzwolić się nasze głowy?