za lasem czerwonym ogniem płonie
płonie ziemia czerwonodiamentowym
blaskiem niczym w kominku ogień
na chabrowym cichym niebie
swoim wdziękiem oczy oczarowała Wenus
cała złota w błyszcząco-słonecznych kamieniach
broszkę ukazała z krwistym oczkiem
zmieniając ją w krzyż virtuti militari
księżyc jak łódź na Oceanie
skąpał się w fali wzburzonych obłoków
i w pełni promienny wypłynął
dając światło nocy zagubionym
ozłacając świat mroku
wiatr w tańcu zawirował
latarnie rozpalone niczym oczy
bursztynowo drzewa zielone ozłociły
jakby jesień oznajmiały
kiedy jeszcze lato nie nadeszło …
...jest pięknie i cudownie
jak serce o zapachu LOVE