pod krzaczkiem majowym,<br />
nie bacząc na kota<br />
co wyszedł na łowy,<br />
gdy wyciagał trele<br />
pełne namiętności,<br />
porwał kot słowika<br />
i zjadł razem z kośćmi.<br />
<br />
Z tej,krótkiej bajeczki<br />
morał ten wynika<br />
-nie idźcie śladami<br />
głupiego słowika.